Autor Wiadomość
Kasia
PostWysłany: Czw 13:57, 16 Sie 2007    Temat postu:

Mówię o tym.
Schronisko po prostu ma wszystko gdzieś, jeśli chodzi o informowanie o psach do adopcji, nie odświeżają strony, skasowali forum.
Schronisko jest w jakiejś dziurze zabitej dechami z dala od domów mieszkalnych. (Oczywiście temu się nie dziwię), ale nie każdemu chce się jechać z drugiego końca Łodzi po tylko by sprawdzić czy zwierze zostało adoptowane czy też nie.

Tak samo godziny otwarcia schroniska są jedną wielką głupotą i niedorzecznością, bo jeśli w weekendy schronisko jest zamknięte a psa chce kupić osoba, która w tygodniu pracuje to, co ma z tym fantem zrobić? Chyba się zwolnić i stracić całą dzienną pensję po to by pojechać na kilka godzin do schroniska i adoptować zwierzę, którego już być może nie ma.

Czy schronisko nie powinno być otwartą placówką dla wszystkich? Ja nie mówię, że dzień i noc. Ale uważam, że schronisko (znaczy ludzie odpowiadający za nie) coraz rzadziej są mili i otwarci na innych. To bardzo zniechęca przede wszystkim młodzież. Podejrzewam, że praca w schronisku stresuje nie wszyscy mogą się jej podejmować, że dzieje się tam wiele tragedii i nieszczęść. Jednakże to nie powód by nie dawać szansy innym polepszyć życie mieszkającym tam zwierzakom.

Tak jak my. Kiedy przyjeżdżamy do schroniska (mamy obolałe plecy od dźwigania karmy, lecz mimo to chcemy coś zrobić w schronisku) Nic nie możemy. Po prostu nic. Jedyne, co to wyprowadzić parę piesków (i to takich, które sięgają nam do kolan i są bardzo drobne) a potem porobić zdjęcia aparatem zza krat. I tyle.
Karola
PostWysłany: Czw 12:35, 16 Sie 2007    Temat postu:

Aczkolwiek przez ten nowy cennik to psy rasowe nie znajdą domu.. Niektóre kosztują 500 zł!!
Kasia
PostWysłany: Śro 19:38, 15 Sie 2007    Temat postu:

Tak, dokładnie.
Starsze, schorowane kundelki o zrujnowanej często psychice mają wręcz zerowe szanse na wydostanie się z schroniska i znalezienie jakieś kochającej rodziny.
Cóż, bądź co bądź schronisko też popełnia duzy błąd bo nie uaktualnia strony przez co nie wiadaomo czy zwierzę jest już adoptowane czy nie.
klaudia
PostWysłany: Pią 9:47, 03 Sie 2007    Temat postu:

Szkoda że tym pieskiem nikt się nie interesuje....Moja koleżanka chce zaadoptować z tego schrona. Lestata na początku chciała haskiego ale namówiłam ją że takie psy(nierasowe) bardziej potrzebują pomocy bo mają mniejsze szanse na adopcje niż jakis np.hasky
Karola
PostWysłany: Nie 19:39, 03 Cze 2007    Temat postu: Alep

Ze strony schroniska :

numer: 835
numer chip: 985.120022341131
imię: Alep
płeć: pies
wiek: ok. 8 lat
wielkość: duza
rasa: mix owczarka niemieckiego
data przyjęcia: 2006-03-14
przebywa w boksie: parking - boksy


opis: Bardzo SMUTNY, spokojny i łagodny pies w wieku średnim. Obecnie jest leczony z choroby skóry.

Zdjęcia Alepa :





Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group