Autor Wiadomość
Karola
PostWysłany: Śro 18:07, 27 Cze 2007    Temat postu:

Ja osobiście nie wiem jak można tak postępować.. Przecież każdemu mięknie serce na widok słodkiego szczeniaczka, więc jak można z tak zimną krwią wyrzucić takie maleństawa na śmietnik?? To przecież jest chore... Mam nadzieję, że ta historia dała komuś coś do zrozumienia...
Yna
PostWysłany: Śro 15:34, 27 Cze 2007    Temat postu:

Racja..tak dużo jest psów,a nawet kotów błąkających się po łódzkich ulicach..Tylko czasem zjawi się osoba,która takie zwierzęta dokarmi itp.A takich osób jest naprawde mało...!!
Kasia
PostWysłany: Wto 19:42, 26 Cze 2007    Temat postu:

Wiemy to lecz niestety. Człowiek często uważa, że to TYLKO zwierzę i że na ulicy jakoś da sobie radę. Naprawde smutna jest tak historia i najsmutniejsze, że nadal się nic w tym kierunku nie robi.
jaga
PostWysłany: Wto 16:49, 26 Cze 2007    Temat postu:

niektórzy ludzie są bardzo nieodpowiedzialni.Jeśli biorą zwierzątko do domu to biorą też za nie odpowiedzialność ale niestety nie wszyscy zdają sobie z tego sprawe dlatego zawsze trzeba pzremyśleć decyzje wzięcia psa lub kota do domu.Ludzie myślcie o tym na co się decydujecie!!!!!!!!!!!!!!!!Sad
Karola
PostWysłany: Pon 19:03, 04 Cze 2007    Temat postu: Historia, o 4 szczeniaczkach - niestety smutna ;(

KIEDYŚ SZŁAM Z KOLEŻANKA DO SKLEPU I KIEDY PRZECHODZIŁYŚMY OBOK KONTENERA NA SMIECI USŁYSZAŁYŚMY TAKIE CICHUTKIE SZCZEKANIE, A NAWET MOŻNA POWIEDZIEĆ, ŻE MIAŁCZENIE... JA MYŚLAŁAM ŻE TO JAKIŚ KOT ALBO PIES SZUKAŁ JEDZENIA W ŚMIETNIKU I PRZEZ PRZYPADEK TAM WPADŁ. NIEWIELE MYŚLAC POSZŁYŚMY Z DOMINIKĄ (TAK SIĘ NAZYWA KOLEŻANKA) W POSZUKIWANIU JAKIEGOŚ KIJA, ŻEBY ODGARNĄĆ ŚMIECI I UWOLNIĆ ZWIERZĄTKO. OKAZAŁO SIĘ ŻE POD JAKIMIŚ WYKŁADZINAMI, KOCAMI (NO POD TYM CO JEST W ŚMIETNIKACH) BYŁA RUSZAJĄCA SIĘ REKLAMÓWKA. OTWORZYŁAM JĄ I NIE MOGŁAM UWIERZYĆ WŁASNYM OCZOM... TAM BYŁY 4 MAŁE SZCZENIACZKI. RAZEM Z DOMINIKĄ ZACZĘŁYŚMY PŁAKAĆ. POSZŁYŚMY DO NIEJ DO DOMU I POPROSIŁYŚMY JEJ RODZICÓW, ABY NAS ZAWIEŹLI DO SCHRONISKA. KIEDY JUŻ BYŁYŚMY NA MIEJSCU (W SCHRONISKU) POWIEDZIELI NAM ŻE TE PIESKI URODZIŁY SIĘ JAKOŚ W NOCY I ŻE BĘDZIE TRZEBA JE UŚPIĆ, BO W SCHRONISKU NIE MA ŻADNEJ SUKI, KTÓRA MOGŁABY JE WYKARMIĆ ;(( TAKTO BYŁOBY TRZEBA JE KARMIĆ CO GODZINĘ.. DOMINIKA I JA POWIEDZIAŁYŚMY ŻE PODEJMIEMY SIĘ TEGO DZIAŁANIA ALE PANI WETERYNARZ POWIEDZIAŁA, ŻE TO NIE MA SENSU... PODDAŁYŚMY SIĘ..
TO BYŁO STRASZNE.. NIE WIM JAK MOŻNA BYĆ TAKIM WOBEC ZWIERZĄT... PRZECIEŻ TO NIELUDZKIE...
CO WY O TEJ HISTORII MYŚLICIE??

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group